3 min29 marca 2022

Historia tulipanów

Współcześnie znamy około 120 gatunków botanicznych tulipana, a odmiany liczy się w tysiącach!  Najbardziej rozpowszechnionych w produkcji towarowej jest około 100-120 odmian tych kwiatów. Wydaje się, że to dużo, zwłaszcza że chcąc wypuścić na rynek nową odmianę tulipana, trzeba być cierpliwym, bo proces jej tworzenia może zająć nawet 25 lat! Jednak dane eksportowe Niderlandów pokazują, że inwestycje w rośliny są opłacalne (handel roślinny to 20% holenderskiego eksportu). Powszechnie uznaje się, że tulipan to narodowy kwiat Holandii, ale nie jest to zgodne z prawdą – ku zaskoczeniu kwiaty te wcale nie pochodzą z tego kraju.

Skąd się wzięły tulipany?

Tulipany pochodzą z Azji Mniejszej, a ich kariera w europejskich ogrodach rozpoczęła się w połowie XVI wieku. Pierwszym Europejczykiem, którego oczy ujrzały te kwiaty był markiz Augierius Ghislain de Busbecq. Pełnił funkcję posła austriackiego cesarza Ferdynanda I na dworze Sulejmana Wspaniałego. Podróżował po Turcji i w jednym z ogrodów zobaczył pięknie kwitnące tulipany, które go zachwyciły tak bardzo, że przesłał do Wiednia entuzjastyczny opis wraz z kilkoma cebulkami. Trafiły one w ręce jego przyjaciela –  Charlesa de l’Ecluse pracującego jako ogrodnik w cesarskich ogrodach wiedeńskich. Ten zaś w 1592 roku otrzymał zaszczytne stanowisko profesora botaniki na Uniwersytecie w Lejdzie i przenosząc się do tego miasta zabrał ze sobą pokaźną kolekcję roślin cebulowych, w tym wspomnianych tulipanów..

Zbrodnia tulipanowa

Tulipany w Lejdzie kwitły pod czujnym okiem wspomnianego profesora botaniki, niestety człowiek ten był chwalipiętą i wszędzie rozpowiadał jak niezwykłą kolekcję tulipanów posiada. Skusiło to złodziei – nieznani sprawcy wdarli się do jego ogrodu w Lejdzie i… skradli mu wszystkie cebule! Dziwnym trafem wkrótce na holenderskim rynku kwiatowym pojawiły się duże ilości cebulek nowych tulipanów… Wygląda na to, że do rozpowszechnienia upraw tulipanów w Holandii przyczyniło się przestępstwo – należy przyznać, że była to niezwykle skuteczna akcja popularyzacyjna! Wkrótce posiadanie w ogrodzie tulipanów stało się towarzyską koniecznością i wyznaczało przynależność do elit. W XVII wieku w Holandii prowadzono niezwykle ożywiony handel cebulami tulipanów, połączony z szaleńczymi spekulacjami giełdowymi – o czasie tym mówi się “tulipanomania”. Największe natężenie tej manii przypadło na lata 1634-1637, co miało wpływ na krach giełdowy, który nastąpił zimą 1637 r. Niewiele brakowało, a tulipanowa pasja Holendrów doprowadziłaby ich do zguby…

Skąd taka nazwa?

Uznaje się, że nazwa “tulipan” pochodzi od językowej pomyłki – podobno de Busbecq dostrzegł kwiat tulipana zatknięty za turban jednego z Turków i zapytał go: „Co to jest?”. Turek, sądząc że markiz pyta o jego nakrycie głowy, odpowiedział uprzejmie: „Tulpana!”, co po turecku oznacza turban. W rzeczywistości czerwony tulipan to po turecku „laleh” – słowo to zapisuje się takimi samymi literami, z których składa się imię Allah. Islamska tradycja zakazuje bezpośredniego powoływanie się na imię Boga, dlatego wśród mahometan tulipan stał się symbolem Allaha.

Jeden kwiat (choć w wielu odmianach) a historia tak barwna i wartka, że książkę można o nim napisać… i to książkę przygodową!

 

Inne ciekawe posty

Zobacz inne ciekawe posty z tej kategorii

Typowe holenderskie jedzenie

3 min5 grudnia 2022

Did you land on our site and you only speak English?

1 min8 lipca 2022

Jak uniknąć kulturowego faux pas w Niderlandach?

3 min1 lipca 2022