Jak sobie radzić z emocjami na emigracji?

Rok 2020 jest dla wielu z nas trudny. Światowa pandemia, ogłaszane w poszczególnych państwach lockdowny, poczucie zagrożenia i niestabilności praw, do których przywykliśmy sprawiają, że czujemy się nieswojo. Wielu ludzi odnotowuje spadek nastroju, przedłużające się stany nostalgii czy poczucie bezsilności. We własnym kraju trudno się odnaleźć w rzeczywistości roku 2020, a w obcym miejscu jest jeszcze trudniej. Dlatego we współpracy z Ewą Moczulską przygotowaliśmy dla Was mini-poradnik radzenia sobie z emocjami i zestawienie zachowań, które powinny być alarmujące i które warto skonsultować ze specjalistą.

Pogódź się z tym

Wyjeżdżając za granicę musimy liczyć się z tym, że poziom stresu w naszym organizmie na jakiś czas wzrośnie. Rozpoczęcie życia w nowym miejscu zawsze wiąże się z dużym wysiłkiem psychicznym i fizycznym. Przyzwyczajenie się do nowego otoczenia to przede wszystkim codzienna konieczność podejmowania wielu wyzwań. Stres, z jakim człowiek przebywający na emigracji musi sobie radzić jest spory… Wiele czynników stresogennych uruchamia się właśnie podczas wyjazdu. Akceptacja przeżywanego stresu i pogodzenie się z trudnościami, to dobry krok, by sobie trochę ulżyć. Nie ma sensu udawać, że świat jest bardziej kolorowy, niż go aktualnie widzimy. Zaprzeczanie swoim uczuciom nigdy nie prowadzi do dobrych rezultatów.

Zaakceptuj to co jest

Według I.D.Yaloma (amerykański psychiatra egzystencjalny, emerytowany profesor psychiatrii na Uniwersytecie Stanforda, a także autor zarówno fikcji, jak i literatury faktu) w radzeniu sobie z wyzwaniami, jakie stawia przed nami życie, ważne jest pogodzenie się z tym, że życie bywa nie fair i bywa też niesprawiedliwe. Tak po prostu jest i walka z tym jest walką z wiatrakami skazaną na porażkę. Poza tym warto pogodzić się z faktem, że w ostatecznym rozrachunku nie da się uciec od bólu życia. Zawsze będzie coś, co będzie nam sprawiało zawód lub cierpienie.

Weź odpowiedzialność

Chyba najważniejszą wskazówką od tego badacza jest rada dotycząca ponoszenia odpowiedzialności za swoje życie. To na nas, jako na osobach żyjących swoim życiem, spoczywa cały jego ciężar. Wszystkie szczęścia i nieszczęścia. I nie ma tu znaczenia ile dobrych rad czy ile wsparcia dostajemy od innych ludzi. Jak to się mówi: jesteś kowalem swojego losu. To Ty wybierasz jakim życiem chcesz żyć. I Ty za to odpowiadasz. Podobno takie podejście do sprawy jest bardzo uwalniające i po prostu zdrowe dla głowy. Spróbuj z tym popracować, możliwe, że poczujesz się lżej na sercu!

Staram się, ale sobie nie radzę

Jeśli mimo różnych prób poradzenia sobie z trudnościami czujesz się coraz gorzej, masz doła, obniżony nastrój lub brak energii, wtedy warto skorzystać z pomocy psychologa. Niestety żadna psychoterapia ani żaden psycholog nie zastąpi obecności przyjaciół w Twoim życiu i spotkań z ludźmi. Jednak specjalista naprawdę może pomóc przetrwać najgorsze momenty, zrozumieć lepiej sytuację, w której się znajdujesz oraz znaleźć nowe, skuteczne sposoby na poradzenie sobie z samotnością. Kiedy warto więc zgłosić się po pomoc do specjalisty (psychologa, psychoterapeuty)?

Jakie są niepokojące sygnały?

Na pewno jednym z niepokojących czynników jest odczuwanie obniżenia jakości życia. Czujesz, że coś jest w Twoim życiu nie tak, pragniesz zmiany, ale sam/a nie wiesz jakiej? Warto z kimś o tym porozmawiać. Zdarza się też, że jakiś problem kogoś bardzo przytłacza, czuje, że nosi ciężar, z którym z trudem sobie radzi. Nie zawsze wtedy wsparcie bliskich jest wystarczające. W takich sytuacjach też warto skorzystać z rozmowy ze specjalistą. Emocje też są sygnałem alarmującym: jeśli odczuwasz nadmierny stres, lęk, masz problemy ze snem lub widzisz, że nadużywasz alkoholu, substancji psychoaktywnych lub leków – nie czekaj na pomoc, sama nie nadejdzie. Musisz sam/a po nią sięgnąć. Objawem niepokojącym mogą być też pojawiające się problemy w relacji z rodzicem, dzieckiem, partnerem, współpracownikiem czy szefem, których nie potrafisz rozwiązać i tak naprawdę nie jesteś pewien-na ich źródła.

Wsłuchaj sie w siebie

To tylko niektóre objawy, które warto skonsultować ze specjalistą. Wierzymy jednak, że warto siebie obserwować i słuchać swoich potrzeb. Człowiek to skomplikowana maszyna, pełna miejsc, w których może wystąpić usterka. Warto o naszą maszynerię dbać, żeby jak najdłużej cieszyć się pełnią życia w dobrym zdrowiu i świetnym humorze. Wiemy, że wyjazdy zagraniczne bywają trudne. Mamy jednak nadzieję, że nasz cykl rozmów z Ewą Moczulską nieco “odczaruje” kwestie samopoczucia podczas wyjazdu zarobkowego za granicę. Macie prawo nie zawsze czuć się dobrze i wiedzcie, że to jest okey by szukać dla siebie pomocy! Trzymajcie się zdrowo i ciepło!