Jak uniknąć kulturowego faux pas w Niderlandach?
Jadąc do obcego kraju bardzo łatwo popełnić kulturowe faux pas. W końcu co kraj, to obyczaj, a my jako cudzoziemcy często tych obyczajów nie znamy. Dlatego chcąc pomóc Wam uniknąć niezręcznych sytuacji w Królestwie Niderlandów, opracowaliśmy mini-poradnik towarzyski, w którym przyglądamy się holenderskim zwyczajom. Z nami będziecie lepiej przygotowani do spotkania z Holendrami! Jesteście ciekawi co w Holandii będzie uznane za brak kultury lub dziwactwo? Czytajcie dalej!
Holenderska gościnność
Gościnność holenderska jest raczej… oszczędna. Nie spodziewaj się suto zastawionego stołu i gospodarzy, którzy biegają pomiędzy gośćmi stale próbująć im dogodzić. Po pierwsze: w gości nie przychodzi się tu spontanicznie, bo akurat było się obok. Trzeba się zawsze zapowiedzieć z wyprzedzeniem, nawet do osób z rodziny! Po drugie: nie wypada przyjść w gości z pustymi rękami – należy mieć w nich wino, coś słodkiego lub kwiaty. Po trzecie: mówi się, że gość może wypić dwie kawy i zjeść jedno ciastko. Może nie dosłownie “jedno”, ale obżarstwo czy prośba o dokładkę tortu może być źle odebrana przez Holendrów. Po czwarte: nie ściągaj butów, gdy wchodzisz do czyjegoś domu. Po piąte: tak, dobrze widzisz: w łazience wisi kalendarz, w którym są zaznaczone wszystkie ważne daty. Pewnie Cię to dziwi, ale pomyśl, jak naprawdę praktyczne jest to rozwiązanie.
Powitanie
W niektórych krajach nie trzeba zbytniej zażyłości, by witać się “misiaczkiem” lub buziakiem. W innych witamy się uściskiem dłoni – zawsze. Są też kraje, w których szczytem męskiej elegancji jest pocałowanie kobiety w dłoń. Nie waż się próbować tych rzeczy na Holendrach i Holenderkach! Zwłaszcza całowanie kobiet w dłonie – tu nikt nie zna tego zwyczaju i na pewno nie spojrzy na niego życzliwie. Jeśli chodzi o uściski dłoni, to takie powitanie jest używane raczej w oficjalnych sytuacjach zawodowych, nie na co dzień.
W pracy
Jeśli wykonujesz pracę bardziej biurową, w której możesz o dowolnej godzinie pójść po coś do picia, a w Twoim pokoju są jeszcze jacyś ludzie, to ZAWSZE zapytaj ich czy chcą, żeby coś im przynieść. To bardzo ważne, choćby zawsze mówili “nie”, mile widziane jest by o to zapytać. Możesz też popełniać w pracy różne błędy, które będą Ci wybaczone, ale jednego nikt Ci nie zapomni: braku ciasta z okazji Twoich urodzin. Możesz je upiec, możesz je kupić, ale musisz je przynieść. Jeśli jakiś holenderski znajomy zaprosi Cię na imprezę urodzinową, pamiętaj o dwóch rzeczach: nie spóźnij się (tu nie ma czegoś takiego jak “studencki kwadrans” i spóźnienia nie są tolerowane przez Holendrów) a życzenia urodzinowe złóż nie tylko solenizantowi, ale też jego bliskim.
Mamy nadzieję, że wyczerpaliśmy temat na tyle, żebyście dzięki naszym poradom czuli się pewniej w Holandii! I życzymy Wam, by epickie gafy omijały Was z daleka! 😉